środa, 22 maja 2013

grafika komputerowa - ptaszki



                       
                Pewna Nowojorska galeria zapytała mnie, jaką techniką wykonałem te
                grafiki. Odpisałem komputerową. Chcą wyłuskać ode mnie tajemnicę,
                warsztatu, trzymając jednocześnie w USA skład trucizny w sejfie,
               której wartość szacowana jest podobno na setki milionów dolarów.. Tu sztuka
               przez duże S,  tam prawdziwa trucizna przez duże T i ja mam za free
               oddać swoje warsztatowe ingrediencje.. Co za czasy.

                                     




















2 komentarze:

  1. Świetnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Marku, gdy czytam, oglądam Twoje obrazy... Zanoszę się gdzieś indziej.
    Myślałeś kiedyś o napisaniu książki?

    OdpowiedzUsuń